Od czego zależy powodzenie uroku/rytuału/spętania miłosnego?

 

Pytanie to, jest kolejnym z bardzo często zadawanych przez ludzi. Otóż większość nie miała styczności z magią i wydaje im się, że skuteczność zależy od rekwizytów wykorzystanych do odprawienia, czy też ilości spędzonego czasu nad rytuałem. A prawda jest niesamowicie prosta- skuteczność zależy od umiejętności i doświadczenia. To są kluczowe aspekty co do powodzenia uroków, czy spętań. Jeśli za magię bierze się osoba dopiero zaczynająca swa przygodę z tematem, szanse na sukces są naprawdę bardzo nikłe. Aby odprawiane rytuały były skuteczne trzeba w to włożyć wiele wysiłku i żmudnej, regularnej pracy. Dopiero potem można cieszyć się sukcesami w tej dziedzinie.

Wytworzenie energii i jej ukierunkowanie – od tego zależy powodzenie rytuału. Chociaż zdarzają się przypadki, rzadkie, ale jednak, że nawet odpowiednio wykonany urok nie przyniesie pełnego sukcesu. Osiągnięcie 100% skuteczności w magicznych działaniach nie jest to możliwe – nie udało się to nawet najbardziej zasłużonym magom w historii. Wracając do tematu – czynniki wymienione wyżej są kluczem do sukcesu i pomimo, że brzmi to prosto- wszak każdy z nas jest energią i może ją wytworzyć, to wytworzenie jej na tyle potężnej ilości, jest zadaniem niezmiernie trudnym. Gdyby było inaczej, to każdy chcący odzyskać partnera/partnerkę, odprawiłby po prostu urok miłosny samemu i miałby ukochaną osobę z powrotem. Tymczasem próby odzyskania w ten sposób drugiej osoby, u osób bez właściwej wiedzy i doświadczenia kończą się fiaskiem.

 

Aby pojąć na czym polega magia poświęciłem ogrom czasu. Zrezygnowałem z wielu rozrywek, można powiedzieć, że zamknąłem się na ludzi, aby zwiększyć skuteczność swoich działań. Na chwilę obecną, efektywność odprawianych przeze mnie rytuałów jest na tyle duża, że śmiało mogę powiedzieć, iż moje umiejętności są w zupełności wystarczające, aby wyjść z nimi do szerszego grona osób. I szczerze mówiąc, chociaż znam wielu ludzi zajmujących się magią, także miłosną, tylko o nielicznych mogę powiedzieć że mają rzeczywiście duże umiejętności. Ale ludzie Ci już się tym nie zajmują, radząc to również mi . Kolega regularnie odradza mi odprawianie rytuałów na szerszą skalę. Powód – całkowite wyczerpanie psychiczne. Wiem jak wyglądam po zakończeniu rytuału – kompletne wyczerpanie, brak sił na cokolwiek. Ale z drugiej strony, wewnętrzna radość z poczucia dobrze spełnionego zadania- zrobienia wszystkiego co możliwe, aby pomóc. Dlatego wciąż się tym zajmuje i dalej mnie to cieszy. Liczę się że tym, iż za kilka lat mogę być wrakiem psychicznym, ale zajmowanie się magią miłosną jest od wielu lat moją największą pasją i nie wyobrażam sobie życia bez niej.

Mam nadzieję że tym artykułem przybliżyłem Wam tematykę skuteczności czarów miłosnych. Na koniec pragnę przestrzec przed odprawianiem rytuałów samemu. W ten sposób stracicie tylko swój własny czas, zaś na efekty nie macie co liczyć. Jeśli nie jest to Waszą pasją, dla której poświęcacie kawał życia, to żadne modły, zaklęcia, świece i inne rekwizyty nie pomogą.