Co wybrać – urok miłosny, spętanie, czy rytuał egipski

 

Jeśli jesteś już zdecydowany skorzystać z magii miłosnej, padasz w końcu przed wyborem, jakiego rodzaju magii użyć. Większość wybiera urok miłosny na konkretną osobę, uważając że jest to najbezpieczniejszy rytuał i nie przyniesie skutków ubocznych. W tym miejscu pragnę Was uspokoić- zarówno spętania miłosne, jak i rytuały egipski, a także wszelkie inne rytuały, które odprawiam są bezpieczne, bez skutków ubocznych. Więc na pewno argumentem przemawiającym na korzyść uroku miłosnego nie jest bezpieczeństwo, które wszędzie jest takie samo. Na pewno poważnym argumentem jest cena, urok na konkretną osobą wiąże się z kosztem 500 złotych. Ponadto działa w większości przypadków, więc skoro urok najprawdopodobniej przyniesie efekt, to nie ma sensu przepłacać. Jest też jednak druga strona medalu – uroki przynoszą efekt ,przede wszystkim w łatwych i średnich przypadkach. Kiedy mamy do czynienia z przypadkiem beznadziejnym, lepszą skuteczność wykazują spętania miłosne i rytuały egipskie. Jeśli chodzi o ostatni z wymienionych, przy odprawianiu używam rekwizytów właśnie z Egiptu, w dodatku naznaczonych energią ,przez tamtejszych kapłanów, zajmujących się magią. Dokładając do tego swoją własną energię, ta kumuluje się, jej ogromne pokłady potrafią przynieść oszałamiające efekty (chociaż wiadomo ,że w magii nic nie jest pewne na 100%). Muszę się pochwalić, że dzięki rytuałowi egipskiego połączyłem parę, którą nie była z sobą już ponad rok, nie utrzymując przy tym żadnego kontaktu. Rytuał zamawiała kobieta, która nie potrafiła zapomnieć o mężczyźnie swego życia. Był on już za granicą, gdzie wiodło mu się całkiem dobrze, nieźle zarabiał, towarzystwa kobiecego także mu nie brakowało. Z pewnością ,zapomniał już o swej byłej dziewczynie. Sytuacja zdawała się być beznadziejna. Miesiąc po odprawieniu rytuału egipskiego nic się nie zmieniło, kobieta zaczęła tracić wiarę w powodzenie, marzyła tylko o tym, aby w końcu o nim zapomnieć, chociaż od ponad roku jej to nie wychodziło. W drugim miesiącu ,on niespodziewanie się do niej odezwał. Była to dość krótka wiadomość „co słychać, jak tam praca i życie prywatne” Mnie zaciekawiły szczególnie ostatnie dwa słowa- czyli pytanie o życie prywatne. Bez powodu, nie zadałby takiego pytania. Jestem pewien , że użył sformułowania „życie prywatne”, bo było mu głupio napisać prostu z mostu czy kogoś ma. Już wtedy wiedziałem, ze rytuał zaczyna nabierać mocy. I nie pomyliłem się. Mężczyzna ten, za 2 tygodnie wrócił do Polski, a dodatkowo jeszcze 2 dni przed przyjazdem ,zaproponował jeszcze byłej dziewczynie wyjście na kawę. Ona oczywiście się zgodziła. Już na następny dzień po jego powrocie spotkali się w kawiarni, gdzie wspominali dobre chwile w swoim związku. Bywały też gorsze chwile, ale nie były one wspominane, aż do momentu, kiedy on zaczął przepraszać za swoje błędy. Dziewczyna nie wiedziała co się dzieje, zaczęła go uspokajać. W końcu, on wydusił z siebie; „czy wyobraża sobie ona z nim wspólną przyszłość” Dziewczyna oniemiała i jak mi pisała, nie potrafiła przez pół minuty wykrztusić z siebie słowa. Potem z ogromną ,roznoszącą ją wręcz od środka radością ,powiedziała: TAK. W taki oto sposób, ponownie zostali oni parą. Po kilku tygodniach bycia razem, on wyznał jej, iż pomimo że za granicą wszystko układało mu się zgodnie z planem, to pod koniec pobytu zaczął myśleć o niej, nie mogąc pogodzić się ze stratą takiej kobiety jak ona. Jak dla mnie to ewidentny dowód na zadziałanie rytuału.

Jednak nie wszystkie przypadki są beznadziejne. Zdarza się, też wiele takich, w których pary kłócą się, obrażają na siebie, rozchodzą ,ponieważ dopiero się ze sobą docierają. W takich przypadkach, warto zamówić urok miłosny, gdyż w większości takich przypadków działa. Pomimo ,że nie namawiam nikogo do korzystania z magii miłosnej,a wręcz przeciwnie ,uważam że ta decyzja powinna być dogłębnie przemyślana, urok w takich sytuacjach ma naprawdę sens, ponieważ zbyt długi czas rozłąki pomiędzy osobami, które dopiero się ze sobą docierają, może podziałać destrukcyjnie. Jeśli w takich sytuacjach, obie strony są na siebie obrażone i nikt nie chce zrobić pierwszego kroku ku pogodzeniu, to nieraz po pewnym czasie, jedna z osób prześpi się z kimś innym, tłumacząc to sobie domniemaną winą byłego partnera. Gdy po takiej sytuacji para się pogodzi, druga osoba nie może darować tej pierwszej, że podczas cichych dni przespał się z kimś innym. Zazwyczaj zaważa to na całym związku i po pewnym czasie się one rozpadają.

Proszę kontaktować się na adres e-mail: mysticum.uroki@gmail.com lub kontakt@mysticum.pl